Odpady opakowaniowe, opakowania - może być drożej |
Polska Ustawa o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami oraz o opłace produktowej i opłacie depozytowej (wraz z wynikającymi z niej rozporządzeniami) nakłada na podmioty wprowadzające na rynek produkty w opakowaniach obowiązek osiągnięcia określonego poziomu recyklingu, rozumienago jako procent masy lub ilości opakowań wprowadzonych w danym roku na rynek.
Za 2006 r. przedsiębiorcy będą musieli rozliczać się nie tylko z recyklingu, ale i odzysku odpadów opakowaniowych. Poziom odzysku dla wszystkich rodzajów opakowań w 2006 r. określono na 43%, a w roku 2007 - na 50%.
Ustawowe obowiązki przedsiębiorcy mogą realizować samodzielnie, za pośrednictwem organizacji odzysku lub wpłacając opłatę produktową. Realizacja nałożonych obowiązków za pośrednictwem organizacji odzysku wiąże się z tzw. „opłatą recyklingową” jaką pobiera organizacja - wysokość opłaty zależy od materiału opakowań. Jeśli przedsiębiorca nie wywiąże się z nałożonego obowiązku wówczas musi zapłacić „opłatę produktową”, której wysokość ustala rokrocznie Minister Środowiska.
Tymczasem biorąc pod uwagę badania prowadzone przez instytucje niezależne oraz opinie firm i ekspertów działających w branży można stwierdzić, iż wypełnienie ustawowych obowiązków stanie się coraz trudniejsze i bardziej kosztowne. Obserwatorzy rynku odpadów opakowaniowych już w 2005 roku mogli zaobserwować wzrost cen odpadów opakowań szklanych. Wiązało się to z deficytem tego surowca na rynku.
Wg raportu firmy AcNielsen, wykonanego na zlecenie jednej z organizacji odzysku, biorąc pod uwagę obecne możliwości zbiórki odpadów opakowaniowych już w 2006 roku może nastąpić deficyt większości rodzajów odpadów opakowaniowych.
Jedynym rodzajem surowca, dla którego nie przewiduje się deficytu jest aluminium oraz papier i tektura.
Wąskim gardłem branży jest system selektywnej zbiórki odpadów, a właściwie brak sprawnie działającego systemu. Mimo, iż obecnie wg różnych danych statystycznych około 35% gmin prowadzi w jakiejś formie selektywną zbiórkę odpadów, to jakość i efektywność tego procesu jest na ogół niska.
Przyczyn takiej sytuacji jest co najmniej kilka:
Deficyt surowca oraz rosnące wymogi dotyczące recyklingu i odzysku najprawdopodobniej doprowadzą w latach 2006-2008 do wzrostu popytu na surowiec co skutkować będzie brakiem możliwości wywiązania się z ustawowych obowiązków odzysku i recyklingu w skali całego kraju. Taką obawę wyraża szereg instytucji, izb gospodarczych i stowarzyszeń. Konsekwencją tego stanu jest zagrożenie karami finansowymi, a także ograniczenie dostępu do środków pomocowych Unii Europejskiej, w tym funduszy strukturalnych.
Deficyt surowca na rynku może spowodować wzrost “opłaty recyklingowej”. W tej kwestii wielu specjalistów uważa, że rok 2005 był rokiem najniższych możliwych cen, które w dużej mierze są wynikiem toczonej wojny cenowej pomiędzy organizacjami odzysku. W efekcie może to wymusić konsolidacje na rynku organizacji recyklingu. Przetrwają organizacja zdolne przeznaczyć znaczną część pozyskiwanych środków na budowę systemu slektywnej zbiórki oraz rzeczywisty recykling i odzysk, a nie na bieżąca działalność, posiadające odpowiedni kapitał oraz odpowiednio dużą ilość klientów. Wyeliminowane zostaną organizacje mniejsze oraz te, które powołano do życia jedynie w celu maksymalizacji własnego zysku. Zdaniem firm produkujących odpady opakowaniowe na rynku utrzyma się kilka organizacji odzysku z ponad 35 funkcjonujących obecnie.
Warto zobaczyć