Siedem rejonów zamiast szesnastu oddziałów wojewódzkich, jednostka specjalna i nadzór nad całym monitoringiem środowiska przewiduje ustawa o Państwowej Agencji Ochrony Środowiska

Nowe przepisy mogą się okazać trudne do zaakceptowania dla przedsiębiorców. Najwięcej wątpliwości budzi regulacja, zgodnie z którą podczas kontroli przez jednostkę specjalną podejrzany właściciel musiałby na swój koszt rozładować zatrzymany pojazd, okazać towar i ponownie go załadować. Trzeba by to zrobić za swoje pieniądze, nawet wtedy, gdyby się okazało, że przedsiębiorca nie naruszył przepisów.

Zamiana inspekcji na agencję nie ograniczyłaby się do nazwy. Nowa instytucja nie tylko wykonywałaby kontrole, lecz także zajęła się kompleksowo monitoringiem i sprawozdawczością środowiskową. Do tej pory te zadania były rozproszone w różnych instytucjach.

Twórcom ustawy zależy też na oderwaniu struktur agencji od województw. Chcieliby utworzyć siedem regionów, zgodnych z podziałem środowiskowym. Powstałoby wówczas siedem regionów środowiskowo-przyrodniczych: Dolnej Odry i Przymorza Zachodniego, Środkowej Odry, Dolnej Wisły, Środkowej Wisły, Górnej Wisły, Warty i Śląska.

Czytaj cały artykuł

Źródło - Rzeczpospolita (www.rzeczpospolita.pl)