Tanie auta z USA mogą być odpadem
Odsłon - 457
GOSC
autor:
2008-04-29

Importerom samochodów z adnotacją „szkoda całkowita” grożą poważne kłopoty. Pojazdów z takim wpisem nie rejestruje się w Polsce

Traktowane są jako odpad, na którego sprowadzenie trzeba mieć zezwolenie głównego inspektora ochrony środowiska (GIOŚ). Jeżeli go brakuje, można stanąć pod zarzutem nielegalnego przywozu odpadów, za co grożą sankcje karne. GIOŚ może też nakazać demontaż takiego pojazdu.

Decyzją GIOŚ z czerwca 2007 r. dwójka importerów samochodów z USA została zobowiązana do przekazania pojazdów do upoważnionej stacji demontażu. Auta zostały wcześniej zgłoszone w urzędzie celnym wraz z wnioskiem o dopuszczenie ich do obrotu. Do zgłoszeń celnych dołączono dokumenty Salvage Certificate wydane przez właściwe władze stanu Nowy Jork z adnotacjami „total loss” (szkoda całkowita). W dokumentacji znajdowały się także fotografie uszkodzonych pojazdów oraz opinie techniczne, m.in. rzeczoznawcy z listy Ministerstwa Infrastruktury. Wyliczono w nich elementy uszkodzone, w tym wymagające wymiany. W wyniku rewizji celnej i oględzin samochodów potwierdzono liczne i poważne uszkodzenia pojazdów.

Jeden samochód spalony, drugi po wypadku

GIOŚ stwierdził, że w świetle ustawy o odpadach uszkodzone samochody (jeden był spalony wewnątrz, drugi powypadkowy) są odpadami zakwalifikowanymi do zniszczenia przez władze stanu Nowy Jork. Ubezpieczyciele wypłacili za nie amerykańskim właścicielom pełną kwotę ubezpieczenia, przejęli auta na własność, a następnie sprzedali je przez pośrednika polskim kontrahentom.

Europejskie i polskie przepisy precyzują, na jakich zasadach może się odbywać transgraniczne przemieszczanie odpadów. To, że importerzy chcieli naprawić samochody, nie wyłącza obowiązku zgłoszenia ich do GIOŚ celem uzyskania zezwolenia na przywóz do Polski odpadów z odzysku. Taki obowiązek przewidywało rozporządzenie Rady nr 259/93 EWG z 1993 r. w sprawie nadzoru i kontroli przesyłania odpadów w obrębie, do Wspólnoty Europejskiej oraz poza jej obszar, obowiązujące w 2007 r. w dacie zgłoszenia pojazdów.

W myśl obowiązującego rozporządzenia (WE) nr 1013/2006 Parlamentu Europejskiego z 2006 r. wysyłka odpadów dokonana bez zgody właściwych władz uważana jest za ich nielegalne przemieszczenie.

Doszło więc do wprowadzenia odpadu na terytorium RP bez wymaganego pozwolenia GIOŚ, czyli do nielegalnego przywozu odpadów na teren RP.

Czytaj cały artykuł

Źródło - Rzeczpospolita (www.rp.pl)


Wyślij Do druku Dyskutuj

Dodaj komentarz

Autor

Komentarz (do 1500 znaków)

Komentarze uzytkowników niezalogowanych są moderowane. Usuwane będą komentarze: nie odnoszące się do tresci artykułu, zawierające obraźliwe i wulgarne słowa.



Kod z obrazka obok wpisz w poniższe pole

Warto zobaczyć

 boksy tekstowe
Reklamuj się na tej
stronie
Płać za kliknięcie
To groszowa sprawa
www.gartija.pl/boksy.html