Warunkiem jest aby zezłomowane auto miało co najmniej dziesięć lat a emisja CO2 w nowym aucie nie przekracza 155 g/km, a więc średniej emisji CO2 w autach zakupionych w 2007 r. Dopłata miałaby wynosić około 5 tyś zł, a pieniądze na nią pochodziłyby z podatku ekologicznego.

Rząd prowadzi obecnie prace nad tematem podatku ekologicznego, który miałby zastąpić funkcjonującą akcyzę. Podatek ekologiczny oraz dopłaty mogą przyczynić się do obniżenia kosztów zakupu nowych samochodów. Równocześnie także taki podatek ekologiczny zwiększyłby dochody państwa bardziej niż obecna akcyza.

Nowe rozwiązanie dałoby także korzyści producentom samochodów w Polsce takim jak np. VW, Fiat czy Opel, które produkują samochody emitujące mniej niż 155 g CO2 na km.