No może, chociaż sam uczestniczę w tych "niewielkich" i robię tylko jedną "branże" ;-) Programy... Można mieć i 20 programów... Tylko czy samo posiadanie uprawnia? Może ja jestem zacofany, bo uważam, że nie da się opanować dobrze wiedzy w kilku dziedzin ochrony środowiska. Owszem, można mieć rozległą wiedzę, jednak wtedy jest ona płytka. A wg mnie chodzi o to, żeby dobrze zrobić pracę a nie po łebkach.
Biorąc pod uwagę wymagania jakie stawia się raportom, nie wierzę, ze można samemu dobrze opracować raport uwzgędniając wszystkie aspekty środowiskowe. Po prostu - nie wierzę ;-)
W swoim życiu widziałem mnóstwo różnych wniosków, opracowań i raportów - setki... I dobrych, i przeciętnych, i słabych, i nadających się na makulaturę tylko. Najgorsze jest to, ze zarówno na podstawie dobrych jak i makulaturowych organy wydają pozwolenia i inne decyzje. Jeszcze gorsze, ze jeden organ dobermu opracowaniu zarzuyca niedoróbki - bo ma "swoje zdanie" a inny podaje jako przykład to makulaturowe - bo pojęcia nie ma co robi.
Ostatnio spotkałem się z sytuacją, gdy firma mnie pytała, czy nie lepiej złożyć wniosek do innego organu, bo szybciej wydają pozwolenia (chodziło o sytuację gdzie inna firma złożyła wniosek u organu niewłaściwego w sprawie a ten - mimo tego, ze nie jest właściwym i na dodatek przy praku podstawy prawnej - wartości odniesienia - wydał pozwolenie emisyjne) ;-)