Nie chciałbym Ciebie urazić, ale jeśli dopiero co skończyłaś studia, to specjalistą jeszcze nie jesteś... Masz tylko specjalizację i podstawy teoretyczne, ale niestety - bark podstaw teoretycznych do wykonywania tego zawodu. Mówię to z praktyki bo sam kiedyś zaczynałem i też miałem dokładnie ten sam "start".
Teraz jest tym bardziej trudno, bo i problemy większe, więcej przepisów itp. niż 20 lat temu ;-)
Zauważam, i mówię to w pełni odpowiedzialnie, że po studiach ze specjalnością, ludzie wyobrażają sobie, ze mieli przecież i o odpadach i o ściekach (nawet jakąś komorę projektowali na ćwiczeniach z technologii) i z powietrza zadania rozwiązywali (a może i zaliczyli projekt odpylacza), więc mogą robić każdą sprawę z tych dziedzin. No może, ale gdybym zatrudniał pracowników - nie u mnie ;-) I tak samo podchodzą inni pracodawcy. Ogólne wykształcenie, ale ze szczegółową wiedzą w zakresie przepisó, procedur itd. przydaje się w dużych firmach, gdzie taki pracownik ma za zadanie prowadzić w firmie podstawowe rzeczy - zarządzać, ogólnie mówiąc ochroną środowiska i ew. jakieś ewidencje a specjalistyczne rzeczy - wnioski, analizy - kompetentnie zlecać specjalistom zewnętrznym - mam kilku takich klientów gdzie pracują w ten sposób ludzie.