Klient raczej takiego działania nie podejmuje. Przecież dla niego jest to opakowanie z surowca sprowadzonego z zagranicy. Nie jestem pewny ale traktuje je chyba jako odpad drewna o kodzie 17, a ponieważ my dostarczamy podobny rodzaj opakowania, tak że w wypadku jego zniszczenia uzupełnia braki właśnie tymi zagranicznymi przekładkami i odsyła nam 100% opakowań. Wobec tego, czy powinieniem mieć informacje od klienta, ile naszych opakowań uległo zniszczeniu, ile dołożył zagranicznych, ewentualnie ile więcej przekazał nam opakowań?. Idąc dalej, obowiązkiem dla mnie jest opłata za dołożone przez klienta przekładki zagraniczne i ilości ponad to co wysłałem. Zrozumiałem to tak, jakbym te ilości kupował u dostawcy na fakturę. Te co dostaję ponad moje ilości -OK, ale przecież ja nie muszę wiedzieć czym uzupełnia klient zniszczone moje opakowania. Wysyłam mu np 1 tonę, dostaje 1 tonę itd. Jaki błąd popełniam?