Hej, Po pierwsze taki samochodzik musi spełniać okreslone warunki tj. wiek, stan techniczny itd. Ogólnie panuje wtedy inne prawo to odnośnie zabytków i najpierw jakiś specjalista musi chyba okreslić czy to sie nadaje na pojazd zabytkowy,aale z tego co wiem to kosztowny interes. jesli przychodzi ktos do Ciebie w takiej sprawie to powinien to wiedzieć i sam mieć pojęcie jak to załatwić jeśli nie ma to znaczy że raczej sie tym nie zajmuje i możesz wpakować się w kłopoty.
U nas w stacji mieliśmy raz taki przypadek Beta z 61 roku w oryginale "lala" i przyjechał pan z muzeum i kupił. Wystawiliśmy w tedy fakturę kupna sprzedaży z numerami vin i dopiskiem, że to na zabytek. Do tej pory nic sie nie dzieje ale nie jestem pewna do końca czy tak było poprawnie....