jezeli coś jest nie tak to należy sprawę zgłosić Powiatowemu Inspektorowi Nadzoru Budowlanego a przydatny w takich przypadkach jest również Powiatowy Lekarz Weterynarii. Na pewno składanie na kupę nie jest właściwym sposobem zagospodarowania obornika - rolnicze wykorzystanie reguluje ustawa o nawozach i nawożeniu.

a co ma PINB do obornika?

współczuję rolnikom, jak sąsiad chce się odciąć od wsi - bo przecież cała rzecz nie odbywa się w mieście skoro jest to funkcjonujace gospodarstewo rolne - to będzie go gnębił bez umiaru; czy to dziwne że zwierzęta gospodarskie produkują gnój, i na pewno ten rolnik doskonale wie co z tym gnojem zrobić a pseudomiastowi maja siwdomość gdzie się osiedlaja;
forumowicze zastanówcie się zanim doradzicie jak zniszczyć rolnika

PINB do warunków technicznych płyty obornikowej

i owszem , jest wymóg składowania na płycie obornikowej ale dotyczy to chowu powyżej 40000 stanowisk drobiu lub powyżej 2000 stanowisk swin (o wadze powyżej 30 kg) lub powyżej 750 stanowisk macior - art.25.2 oraz art.18.1 Ustawy o nawozeniu z 2007r.;
pytający ma jednak głównie problem z zapachem a tu z przepisami jesteśmy w lesie , jeszcze ich nie ma

Witam
jeśli jest problem z zapachem to można zastosować przepisy kodeksu cywilnego o immisjach:))
a co do usytuowania obornika to może być 4m od granicy działki.

Rolnik może zagospodarować obornik dwa razy w roku - na jesieni (po zbiorach) lub na wiosnę (przed zasiewami , sadzeniem ziemniaków etc). Wiec przez pozostałe okresy czasu musi składować obornik. Ważne żeby to robił w granicach rozsądku ale że śmierdzi - trzeba zaakceptować na wsi.

trudny temat z odorami, na razie raczkuje w Polsce. Wiadomo, że człowiek z miasta inaczej odczuwa odór obornika, a inaczej człowiek który ma styczność od małego. Taką sytuacje możemy porównać do tzw.lumpa dla którego nie przeszkadza jego własny smród, ale każdy z nas który usiadzie przy takim człowieku poczuje nieprzyjemny zapach. Sprawa odorów to rzecz indywidualna :) pozdrawiam

A może wiecie w jakiej odległości od budynków mieszkalnych można składować obornik. Czy jest jakieś minimum?

obornik to nie odpad, tylko nawóz. Polecam poczytać ustawę o nawozach i nawożeniu... i nie będzie zbędnych dyskusji

Problem jest w generalnie z rolnikami jako ludźmi.

[ moderacja] ...

Panie Adminie ! Zwracałem już uwagę, że tak bezmyślne i niemerytoryczne wypowiedzi, jak ta ostatnia, powinny być wg regulaminu usuwane. Przecież to nie hyde-park, a forum z dla ludzi z wiedzą , czy poszukujących pomocy. Zaczynam ze wstrętem odwiedzać to forum.

Witam,
Dziękuje za zwrócenie uwagi, zgadzam się odnośnie jakoś tej wypowiedzi.
Post moderuje i przepraszam za mój błąd

Pozdrawiam,
Piotr Pykało

mam ten sam problem, sąsiad rolnik składuje obornik pod swoim domem i moim płotem, wywozi go raz w roku. Najciekawsze jest to, że robi tak jako jedyny we wsi - wszyscy inni aktywni rolnicy składują obornik na pryzmach w polu...

Nie wiem, z której strony ugryźć ten problem - może coś doradzicie?

może zacznij od rozmowy z sąsiadem zanim pójdziecie na noże...

Witam. Sproboję odswieżyc temat. Zacznę od tego ze mieszkam w małej mieścinie (6 tysieczne miasto w woj. podkarpackim). Mój sasiąd zaczał bawic sie w ogrodnika. Juz drugi sezon składuje obornik i inne nawozy zaledwie 2 metry od granicy działki. Smrod jest przeokropny nie da się otworzyc okien w pokojach. Odległosc domu od granicy to 5m a zarazem od skladu tej zapachowej bomby 7m. Prośby zwracane do sasiada o pozbycie się tego składziku poskutkowaly tylko jeszcze wiekszym skladowaniem tych nawozów i co zatym idzie zwiekszeniem smrodu. Czy jest więc jakas służba, która może zajac się to sprawą? Czy mam podstawy do zgloszenia tej sprawy na Straz Miejska? i czy ona może coś z tym zrobic czy trzeba jakies specjalne sluzby? Dodam jeszcze, .że obie działki - moja i sasiada mają zaledwie 6.5 ara. Z góry dzieki za odpowiedz. Pozdrawiam