duży instytut naukowy - sfera budżetowa, ale nauczyłam sie radzic sobie w dżungli miasta Warszawy. 9 lat po studiach ochrona środowiska na uniwerku studia podyplomowe z gospodarki odpadami, ponad 250 róznych projektów i opracowań. Specjalizuję sie w robieniu planów, programów i strategii - to jest samograj. Z pracy wyciagam 3000 - 4000 netto, lacznie z premią, a oprócz tego robie jeszcze na swoim i dorabiam dodatkowo 2 000 - 3 000 tysiące, zależy ile chce mi sie siedzieć po nocach. Plusy pracy - uczestniczyłam w bardzo duzych projektach, na przykład w krajowym planie gospodarki odpadami, wojewódzkich planach, róznych wymianach zagranicznych, itp, więc jest chociaż ciekawie