Rozumiem , że muszą powstać punkty przeładunkowe odpadów i miejsca gdzie one będa skladowane. Jednakże nie można w najuboższej dzielnicy robić ludziom punkt przeładunkowy , lecz rozpatrzyć różne lokalizacje i wybrać najkorzystnieszą. Nie można czegoś robić na siłę, bo tak się burmistrzowi podoba.Poza tym w punkt składowania odpadów w dzisiejszych czasach nie może być popularnym wysypiskiem , lecz fabryką , gdzie odzyskuje się wszystko co wartościowe. W moim przypadku szuka się znowu dziury gdzie wsypie się odpady. Szkoda , że przepisy nie stosują jednak stref ochronnych od takich punktó przeładunkowych, bo nie będe pisał co one za " perfumy" z soba niosą.Dziękuje za emaila