Nie wpisałem nicka w poprzednim poście ;-)
Dodam tylko, że nie wdaję się nigdy w dyskusje z ludźmi, którzy w ten sposób podchodzą do rzeczy...
Bo o ile jestem w stanie zrozumieć firmę, że zależy im na wywiązaniu się z obowiązku opłatowego - bo nieie dostaną czy pożyczki, czy certyfikatu czy jeszcze czegoś. Wywiązaniu się z obowiązku "pozwoleniowego" - bo skutkuje to konsekwencjami także finansowymi. To nie przyjmuję do wiadomości takich argumentów ze strpny osoby, która zarabia na doradztwie. Robi szkdę sobie - zero rozwoju - wieć jest zwykle ignorantem dobrym w cwaniakowaniu tylko, po drugie w sposób oczywisty oszukuje klienta i po trzecie oszukuje konkurentów. Nie jest to w żaden sposób godne pochwały postępowanie. Powiesz - co mnie konkurencja obchodzi... Jeśli Cię nie obchodzi, ciekaw jestem czy ceny masz warte sposobu pozyskiwania informacji - więc "darmowe" czy raczej nie odbiegają od cen konkurentów doradzających w oparciu o rzetelne podstawy i wiedze? Wątpię ;-)
Pozdrawiam mimo wszystko. Dodam tylko, że podawanie danych z katalogu IS byłoby łamaniem prawa - na pewno nikt z Was nie wie, bo przecież oczekujecie na podanie danych za darmo - przed zaupem (!!) podpisuje się umowę licencyjną, która zakazuje pewnych rzeczy. Tak więc uprzedzając "lekkie" oceny - są tacy, którzy prawa przestrzegają ;-)