Fajna sprawa.
Ludzie wydają 1mln euro, a nie mają odbiorców. Temat granulatu jest jak bomba nuklearna.
Trzeba pamietać,że w krajach cywilizowanych maja dosyć własnych smieci. Nasze ustaway maja na celu uzyskiwani i przetwarzanie własnych odpadów. Cywilzowane kraje mają własny problem z ich iloscią i zagospodarowaniem. Własnym przedsębiorstom muszą zapewnić zbyt i w tym celu odbiorcy granulatu mają ulgi i dopłaty za ich przetwarznie. Bazujac na tym opłaty w Polsce za import i produkcję dają wpływy do budżetu około150ml zł.
W krajach cywilizowanych przedsiębiorca przerabiający opony na inny produkt otrzymuje zapłatę za odzysk czy recykling. W Polsce przyjmując oponę trzeba przygotować się na opłatę jesli jej nie sprzedamy w takiej czy innej postaci. Jacyś goście chcą sprzedać stare opony. To śmieszne. Za chwilę jak minie okres sprawozdań przyjdzie policja skarbowa i zapyta czy odprowadzili podatek od składowania odpadów i dopiero bedą się ogłaszć.
Za stare opony jest 4 zł od kilograma. Sporo ogłoszeń mam 80 opon mam 100 opon do sprzedania. Trzeba napisać "oddam i zapłacę za odbiór opon" . Barwiony granulat można sprzedać za 400 euro frakcji 1,2 mm. czarny 2mm do 200 euro za tone. Z 1 opony masz do 60% granulatu czystego czarnego, Opona składa się z wielu warstw gumy, a taka mieszanina nie do wszystkiego się nadaje, raczej do wybranych produktów nielicznych. Ten BUISINESS bedzie opłacalny za 4 lata