ponieważ UM nie posiada urządzenia do pomiaru hałasu, protokół zostanie przekazany do WIOŚ, który po kilku miesiącach zjawi się na kontroli, wykona pomiar emitowanego hałasu przez zakład przy najbliższej zabudowie mieszkaniowej. wykona też pomiar tzw. tła czyli poziomu hałasu emitowanego przez inne źródła - np. drogę publiczną.
no i dwa wyjścia:
pierwsze: poziom hałasu będzie się mieścił w normach, zapewne nie zadowoli to skarżących się sąsiadów i dalej będą się skarżyć, nalezy rozważyć ewentualne zmiany organizacyjne w zakładzie lub postawienie jakiś osłon (ich skuteczność jest raczej niewielka i mają tak naprawdę tylko znaczenie psychologiczne)
drugie, poziom hałasu przekracza dopuszczalny poziom, wtedy starosta wydaje na podstawie art. 115a ustawy Prawo ochrony środowisdka (Dz. U. nr 25 z 2008 r. poz. 150) decyzję o dopuszczalnym poziomie hałasu. Postępowanie w przedmiocie wydania tej decyzji, wszczyna się z urzędu, porsze pamiętać, że pomiary wykonane przez WIOŚ zostana przesłane do urzędu...
za emisję hałasu powyżej określonych norm grozi ze strony WIOŚ administracyjna kara pieniężna, której wielkość zalezy od pory doby i wielkości przekroczenia dopuszczalnego poziomu hałasu, uprzedzam że jest to kara biegnąca, za każdy dzień przekroczenia...
bardziej szczegółowe informacje art. 298 - 308 POŚ
co do określeń użytych w planie należy przeczytać sam plan, powinny w nim byc wyjaśnione określenia i przeznaczenie terenu