forum dyskusyjne
pytaj, ... odpowiadaj, ... dyskutuj , daj się poznać innym jako fachowiec w branży
Aby prawidłowo korzystać z serwisu, należy włączyć w przeglądarce obsługę JavaScript.
Jeżeli nie wiesz jak to zrobić, skorzystaj z pomocy jej producenta.
Jeżeli nie wiesz jak to zrobić, skorzystaj z pomocy jej producenta.
Działy tematyczne
WSZYSTKIE KATEGORIE
Informacje
Notatka prasowa
Schowek - Forumocena środowiskowa
Wysłany - 2010-03-09 11:04
Odsłony - 652
GOŚĆ
czy regionalna dyrekcja ochrony środowiska może odmówić wyrażenia opinii o obowiązku przeprowadzenia oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko, na jakiej podstawie?
Oferty biznesowe związane z tematem wątku dyskusji
Odpowiedzi
Re: ocena środowiskowa
Wysłany - 2010-03-09 14:40:07
No jak niby?
Jest ustawowo powołanym organem do opiniowania i uzgadniania!!
Chyba, że - co w niektórych słabych gminach jest normalne - wysyłają im durne pisma o opinię czy przedsięwzięcie w ogóle się kawlifikuje do przedsięwzięć wymagających decyzji środowiskowej. Wówczas, RDOŚ nie mając podstawy prawnej, oddala wniosek gminy jako wadliwy.
Może być tu problem, bo w tychże gminach często wydaje się, ze nie oni decydują czy potrzebna jest decyzja środowiskowa (np. kiedy wnioskodawca wystąpi o wydanie decyzji o warunkach zabudowy) a właśnie RDOŚ!!
Nie raz spotykałem się z takimi ignorantami. Niestety jest problemem "walka" z takim upartym durnym urzędnikiem, bo nie da się racjonalnymi, prawnymi argumentami do niego przemówić.
Ostatnio spotkałem się w postaniowieniu o obowiązku przeprowadzenia oceny albo w samej decyzji środowiskowej jednej z gmin nawet z określeniem... Personalny Dyrektor Ochrony Środowiska ;-)
Jest ustawowo powołanym organem do opiniowania i uzgadniania!!
Chyba, że - co w niektórych słabych gminach jest normalne - wysyłają im durne pisma o opinię czy przedsięwzięcie w ogóle się kawlifikuje do przedsięwzięć wymagających decyzji środowiskowej. Wówczas, RDOŚ nie mając podstawy prawnej, oddala wniosek gminy jako wadliwy.
Może być tu problem, bo w tychże gminach często wydaje się, ze nie oni decydują czy potrzebna jest decyzja środowiskowa (np. kiedy wnioskodawca wystąpi o wydanie decyzji o warunkach zabudowy) a właśnie RDOŚ!!
Nie raz spotykałem się z takimi ignorantami. Niestety jest problemem "walka" z takim upartym durnym urzędnikiem, bo nie da się racjonalnymi, prawnymi argumentami do niego przemówić.
Ostatnio spotkałem się w postaniowieniu o obowiązku przeprowadzenia oceny albo w samej decyzji środowiskowej jednej z gmin nawet z określeniem... Personalny Dyrektor Ochrony Środowiska ;-)
Re: ocena środowiskowa
Wysłany - 2010-03-10 12:22:33
może odmówić, gdy nie mają kompetencji...tak właśnie jak Wlo pisał wcześniej. Wypowiedź Poprzednika skłoniła mnie do przytoczenia moich doświadczeń w tym temacie. Poza sytuacją opisana powyżej, bywało, że organ gminy wysyłał do opinii wniosek do Starostwa [przed nowelizacją] a Starostwo [bojąc się czy coś] wysyłało do RDOŚ, chociaż nie było podstaw. I co najgorsze? No RDOŚ się wypowiadał, chociaż nie miał podstaw prawnych. Takie sytuacje mnie właśnie rozwalają. A inwestor oczywiście nie chciał się zażalić ani odwołać, bo przecież im zawsze na czasie zależy. A ja chętnie bym powalczył i zawsze wszystkich do tego namawiam, gdy sa podstawy, bo brak walki o swoje, powoduje bezkarność i coraz większą durnotę urzędasów.
Re: ocena środowiskowa
Wysłany - 2010-03-10 15:12:30
shod_dc - nie masz racji... organem właściwym do wydania opini czy uzgodnienia decyzji środowiskowej, od dnia wejścia w życie ustawy OOS jest RDOŚ! Tyle, że przez rok od wejścia w życie ustawy, starostowie WYKONYWALI zadania RDOŚ. Ale nie oznacza to, że RDOŚ nie miał prawa opiniować czy uzgadniać.
Inna rzecz, że starosta nie powinien odsyłać w pierwszym roku wniosków, które do niego wpłynęły - ale to wynika z ignorancji ludzi pracujących w urzędach, którzy nie potrafią wziąć odpowiedzialności za robotę, za którą dostają stałą pensję na konto.
Zażalenia na takie postanowienia byłyby oddalone (w częsci dotyczącej właściwości organu). Bo - z innej strony - jeśli postanoowienie wydał organ niewłaściwy w sprawie, albo bez podstawy prawnej, wydany akt niest z mocy prawa nieważny. Powoduje to kolejne uchybienia i w konsekwencji zapytałbym czy decyzja środowiskowa jwest ważna? To, że ktoś wydał, że ktoś stempel postawił i potwierdził fakt uprawomocnienia nie ma znaczenia.
Inna rzecz, że starosta nie powinien odsyłać w pierwszym roku wniosków, które do niego wpłynęły - ale to wynika z ignorancji ludzi pracujących w urzędach, którzy nie potrafią wziąć odpowiedzialności za robotę, za którą dostają stałą pensję na konto.
Zażalenia na takie postanowienia byłyby oddalone (w częsci dotyczącej właściwości organu). Bo - z innej strony - jeśli postanoowienie wydał organ niewłaściwy w sprawie, albo bez podstawy prawnej, wydany akt niest z mocy prawa nieważny. Powoduje to kolejne uchybienia i w konsekwencji zapytałbym czy decyzja środowiskowa jwest ważna? To, że ktoś wydał, że ktoś stempel postawił i potwierdził fakt uprawomocnienia nie ma znaczenia.
Re: ocena środowiskowa
Wysłany - 2010-03-11 10:20:03
racja...mea culpa...nowela nie to zmieniła ;). a tak apropo's to widział, projekt, który ponownie wyznaczał Starostów do opinii i uzgodnień środowiskowych ;), ale wiadomo jak to z projektami bywa....i chyba masz rację, ze jeżeli jest opinia niewłaściwego organu to w sumie decyzja jest nieważna....ale...przecież RDOŚ ważniejszy jest od Starosty ;)
Re: ocena środowiskowa
Wysłany - 2010-03-11 11:25:20
Tak - widziałem. Któryś z posłów próbował przedłużyć ten stan wykonywania zadań RDOŚ w zakresie opiniowania i uzgadniania przez starosów do 2 lat. Ale nie było szans na jego wprowadzenie, także ze względu na terminy. Osobiście uważam, że RDOŚ(e) nie powinny mieć problemów z opiniowaniem po roku "luzu". Przygotowania do tworzenia tych instytucji były, ludzi przejęli (szkoda, ze tylko przyrodników, biologów, geografów itp. z parków krajobrazowych), czas na zatrudnienie inżynierów też mieli... Nie ma co ich żałować - zarabiają duże pieniądze jak na administrację - niech się do roboty biorą a nie narzekają, że mają robotę.
Ważniejszy? To żart?
Oni pozują na ważnch tylko. Kiedy wystąpiłem o podanie obrzarowych form ochrony przyrody na terenie jednej z gmin do "mojego" RDOŚ, podali mi park krajobrazowy odległy o 50 km, pominęli 2 rezerwaty... Oczywiście z premedytacją zgodnie z pisemną odpowiedzią podałem w KIP te informacje - jaka była reakcja? Że nie uwzględniłem 2 rezerwatów. Kiedy odpowiedziałęm, ze nie ma takich rezerwatów i, że załączyłem na na dowód informację pisemną RDOŚ bo przecież nie jestem fascynatem przyrody i nie mam w głowie danych o formach ochrony przyrody w głowie a oni są organem właściwym do gromadzenia informacji o tych obszarach i udzielania inforacji, odpowiedź brzmiała: ja dopiero 2 miesiące pracuję i nie wiem wszystkiego...
Ważniejszy? To żart?
Oni pozują na ważnch tylko. Kiedy wystąpiłem o podanie obrzarowych form ochrony przyrody na terenie jednej z gmin do "mojego" RDOŚ, podali mi park krajobrazowy odległy o 50 km, pominęli 2 rezerwaty... Oczywiście z premedytacją zgodnie z pisemną odpowiedzią podałem w KIP te informacje - jaka była reakcja? Że nie uwzględniłem 2 rezerwatów. Kiedy odpowiedziałęm, ze nie ma takich rezerwatów i, że załączyłem na na dowód informację pisemną RDOŚ bo przecież nie jestem fascynatem przyrody i nie mam w głowie danych o formach ochrony przyrody w głowie a oni są organem właściwym do gromadzenia informacji o tych obszarach i udzielania inforacji, odpowiedź brzmiała: ja dopiero 2 miesiące pracuję i nie wiem wszystkiego...
Ilość rekordów 1 do 5 z 5
