Kolejną wprowadzoną zmianą jest cyt.
„2. Opłatę produktową oblicza się jako iloczyn stawki opłaty i brakującej masy odpadów wymaganej do osiągnięcia poziomu odpowiednio odzysku i recyklingu odpadów pochodzących z pojazdów wycofanych z eksploatacji.
3. Stawka opłaty, o której mowa w ust. 2 wynosi:
a) 0,1 zł za każdy kilogram brakującej masy odpadów wymaganej do osiągnięcia poziomu odpowiednio odzysku i recyklingu, w przypadku, gdy poziom nieosiagnięcia poziomów odzysku i recyklingu jest równy bądź niższy niż 5%,
b) 0,2 zł za każdy kilogram brakującej masy odpadów wymaganej do osiągnięcia poziomu odpowiednio odzysku i recyklingu, w przypadku, gdy poziom nieosiagnięcia poziomów odzysku i recyklingu jest wyższy niż 5%.”
Czy to już koniec legalnie działających stacji? Bo przecież zabierając nam dotacje zabierają strumień pieniężny jakże ważny do utrzymania tej profesji, a dodatkowo nakładają inne dodatkowe opłaty. Czy nasz rząd jest aż tak beznadziejny sądząc że to polepszy sytuację, nie zdając sobie sprawy, że daje tak naprawdę szerokie wrota do działania szarej strefy, która po wejściu ustawy opanuje rynek, gdyż legalne stacje nie utrzymają się bez dotacji!!!
Gratulacje dla bezmózgich rządowców nie mających pojęcia o recyklingu pojazdów.