Sorki ! Ja nic z tego nie ponimaju. Nasze przepisy są super idiotyczne.
Miałem problem z utylizacją kilkunastu kompletów sprzętu komputerowego.
Szukałem jak i gdzie to wywieżć. W miejskim zakładzie oczyszczania zrobiono mi łaskę. Przyjęto , zważono, oddzielnie komputery,oddzielnie monitory i.... i kazano mi zapłacić za przyjęcie sprzętu 1700złotych. Zapłaciłem zostawiłem.
Uczyć rozumu najlepiej przez kieszeń.
Następną partię takiego samego sprzętu- cały samochód - wywieżliśmy do szkoły. wyposażyliśmy nim całą klasę informatyczną - sprzedając go szkole za symboliczne 100złotych. Szkoła zaoszczędziła na tym zakupie ponad 35 tys złotych , bo takie mieli oferty od handlowców.Umówiliśmy się ze szkołą że za 3 lata wymienimy im cały zestaw na nowszy. Tak to rozwiązaliśmy swoje i szkoły problemy.
A złom komputerowy wystawiamy pod śmietnik i zbieracze odpadów wywożą go i sprzedają do firm ,ktore robią prawdziwy recykling. Pod smietnik wystawiamy też inny złomowany sprzęt , który znika zanim przyjadą śmieciarki z fakturami za wywiezienie.
Czemu u nas nie może być normalnie? Np.w poniedzialek można wystawić meble pod śmietnik - spece od zbierania mebli -przyjada i zabiorą bez doplat. Sami na tym zarobią.
We wtorki sprżet komputerowy i RTV. W środę szkła a w czwartki spakowane pliki papierów. A dzisiaj wypełniamy różne sprawozdania , płacimy za jakieś kwity odzyskowe i robimy swoje.