Co do przekroczeń, o których ciągle gadasz... Nie, nie zgłaszam instalacji, z której emisja powoduje przekroczenia. Nie ma możliwości, żeby takie zgłoszenie zostało przyjęte, albo, żeby na podstawie takiego wniosku było wydane pozwolenie - chyba to oczywiste jest? Wykazuję - tak w zgłoszeniu jak i we wniosku - co powoduje stan istniejący, oraz (jeśli powoduje przekroczenia) w uzgodnieniu z inwestorem, proponowane rozwiązania które zapobiegną przekroczeniom - standardów emisyjnych jak i poziomów dopuszczalnych (standardów jakości środowiska) i wartości odniesienia - np. żeby zgodnie z art. 222 organ mógł wydać pozwolenie. W latach ubiegłych powszechne było olewanie standardów. Mimo przekroczeń wykonawcy liczyli tzw. emisje graniczne, a organy bezkrytycznie na tym poziomie ustalały wartości dopuszczalne. Do tego sporadyczne kontrole z pomiarami... Było jak było - jak w czeskim filmie. Jeśli więc mówisz, ze na etapie planowania i realizacji już wszystko jest rozstrzygnięte, po co zgłaszać, po co uzyskiwać pozwolenia i kręcić dalej ten czaski film?