Brak dopłat zlikwiduje obowiązek corocznej kontroli, a do tego zmniejszone przychody też zmniejszą zakres działalności firmy (więc do kontrolowanie też zostanie mniej...), już raz tak mieliśmy, kiedy cena złomu spadła poniżej 200/za wsad, trzeba było zmniejszyć zatrudnienie, ograniczać wydatki...
Zastanawiam się tylko do czego może to doprowadzić: ilość stacji się zmniejszy? zwiększy się ilość oddawanych na złom pojazdów? Szara strefa się zwiększy? Kary dla Polski za nie osiągnięcie poziomu recyklingu pojazdów?
Myślę że przyszły rok będzie niewesoły ale spowoduje zmiany w regulacjach. Coś się będzie musiało zmienić. Tylko jak ten najgorszy okres przetrwać?