"Robienie regranulatu NIE JEST recyklingiem tylko przetwórstwem." - nie do końca.
Pozwól, że przytoczę fragment pisma MŚ - PEie-070-3/02/340:
"
W przypadku wytwórcy: regranulatu, aglomeratu, przemiału, stłuczki szklanej, makulatury czy złomu (zwanych potocznie surowcami wtórnymi) stwierdzenie, że wytwórca taki przeprowadza recykling nie jest możliwe, do momentu udowodnienia, że dany surowiec wtórny stanowi produkt spełniający określone normy jakościowe jak dla surowca pierwotnego. W przypadku, gdy posiadacz odpadów tak przetworzy (fizycznie i/lub chemicznie) tworzywo sztuczne, że powstały np. regranulat będzie spełniał normy jakościowe dla granulatu z tworzywa sztucznego i będzie mógł być bezpośrednio wykorzystany w procesie produkcyjnym, będzie on wtedy mógł być traktowany jako wytwórca produktu. Natomiast, jeżeli tworzywo sztuczne będzie tylko mechanicznie rozdrobnione czy przesortowane i nie będzie spełniało norm jakościowych dla surowca pierwotnego, będzie to w świetle przepisów ustawy o odpadach traktowane jako wytworzenie odpadu, a nie prowadzenie procesu odzysku (w tym przypadku recyklingu). Posortowanie i rozdrobnienie (bądź poddanie innym procesom mechanicznym) np. stłuczki szklanej czy makulatury, tak by spełniały odpowiednie normy jakościowe dla surowców wtórnych, nie może być uznane za recykling, gdyż nie spełniają one odpowiednich norm dla surowców pierwotnych.
"
Zatem teoretycznie robienie regranulatu MOŻE BYĆ uznane za recykling.