Ciekawi mnie czy jest możliwość prawna rozwiązania takiego problemu jakim jest sąsiad mieszkający w domku jednorodzinnym z 6 osobową rodziną, a który przez 2 tygodnie ma puste kubły na śmieci (firma wywozowa nie ma co zbierać), z kolei za kolejne dwa tygodnie tylko 1 kubeł i wciąż tak samo... Dodam, że wieczorami (nie zawsze) pali w piecu, a z komina wydobywa się smierdzący dym, którym jestem zmuszona oddychać wraz z całą moją rodziną.
Czy ktoś może mi pomóc?
Z góry dziękuję.