Właśnie ,byłam po zasięgnięcie opinii u Inspektora Budowlanego w tej sprawie ,On nie widział problemu ,stwierdził że były plac GeSu już ma przeznaczenie na taką działalnosć tym bardziej że kiedyś był tam skup złomu, to samo stwierdzili w Urzędzie Gminy , wyjątkiem było by gdybym chciała prowadzic jakąś rozbudowę lub coś w tym rodzaju. Z tą opinią poszłam do Starostwa - odesłali mnie po decyzję z Urzędu Gminy o zmianę sposobu użytkowania. Z pomocą wyszedł mi własciciel placu ,złożył wniosek do U.G niestety w decyzji nie było zaznaczone ,że na tym placu będzie prowadzona działalność " o nadmiernym hałasie" (co w cześniej nie było o tym mowy)a gdzieś tam w uzasadnieniu widniała zgoda na skup surowców wtórnych i wtym przypadku znowu od początku procedura . A w kwestji hałasu, taką opinię wystawił mi sąsiad w Starostwie tkj. "przy cięciu palnikem wydobywa sie potworny fetor,wypalam plastiki ,tapicerkę ,wylewam nagminnie olej na ziemię i taki jest hałas że nie może tego znieść, a po przez załadunek hds-m pękają mu ściany w budynku biurowym "; niestety tą zakłamana opinię wchłoneło Starostwo a mojego słowa tłumaczenia i protokoły z oględzin inspektorów nie sa brane pod uwagę. Poprostu jestem przestępcą w zanieczyszczaniu środowiska i tak dają mi odczuć, Popaprane to wszystko................