Ja rozumiem ;-)
Ale chodzi mi tylko o sytuację związaną z odzyskiem metodą R15 - czy można ubiegać się o zezwolenie na prowadzenie działaności w zakresie odzysku - np. na 100 tys. ton (sortowanie, rozdrabnianie, mieszanie, przygotowanie do odzysku/unieszkodliwiania u innego posiadacza) bez pozwolenia na wytwarzanie odpadów tzw. drugiej generacji!
Bo w rozumieniu ustawy wytwarzaniem jest takze np. rozdrabnianie (włąściwie w definicji wytwórcy to jest - "wstępne przetwarzanie, mieszanie lub inne działania powodujące zmianę charakteru lub składu tych odpadów"). Czy w związku z tym organ może wydać zezwolenie na odzysk bez pozwolenia na wytwarzanie?
Moim zdaniem nie, bo w takim przypadku jest wytwarzanie, zgodnie ze słowniczkiem ustawy. Bo zmienia się charakter odpadów co najmniej a często (i zawsze niemal) skłąd i co za tym idzie grupa - "wchodzą" do "19" takie odpady niemal całkowicie. Np. odpady palne wytwarzane w procesie odzysku... Czy nie mam racji raczej?
Abstrahuję od innym źródeł powstawania odpadów w firmie. Mówię o dokłednie tej ilości odzyskiwanych w R15, o jakiej jest mowa we wnisoku.