Nie będzie to ujawnieniem tajemnicy sądzę, więc przytoczę przykład...
Firma X zaczęła mieć problem ze zbytem brykietu... Nie wiedzieli czemu, bo niedrogo sprzedawali, mielli stałuych odbiorców, efekt cieplarniany nie jest tak postępujący, zeby nagle przed okresem grzewczym tak bardzo spadły zamówienia...
Pojechali do swoich klientów, którzy zrezygnowali z zamówień... Na skłądach mnóstwo zapasów... Na pytanie o powód rezygnacji dowiedzieli się, że kupili "znacznie taniej". No cóż - jak taniej to taniej, chociaż dziwne, że można aż tak taniej. Poprosili więc o "próbkę" brykietów... Na pierwszy rzut oka jakieś dziwne niebieskie, zielone, czerwone, białe, drobinki dało się zauważyć... Nowe gatunki? Nieee... Plastik. ponad 1/4 to zmielony plastik. Jak myślisz, co zrobili?