forum dyskusyjne
pytaj, ... odpowiadaj, ... dyskutuj , daj się poznać innym jako fachowiec w branży
Aby prawidłowo korzystać z serwisu, należy włączyć w przeglądarce obsługę JavaScript.
Jeżeli nie wiesz jak to zrobić, skorzystaj z pomocy jej producenta.
Jeżeli nie wiesz jak to zrobić, skorzystaj z pomocy jej producenta.
Działy tematyczne
WSZYSTKIE KATEGORIE
Informacje
Notatka prasowa
Schowek - ForumPodkłady kolejowe/olej kreozotowy - tereny mieszkalne
Wysłany - 2010-09-09 11:11
Odsłony - 6706
JOANNA
Witam serdecznie,
mam pytanie - jaka powinna być odległość składowiska podkładów kolejowych nasączanych olejem kreozotowym (ok. 7 tys. sztuk) lub samego torowiska z ułożonymi świeżymi podkładami od terenów mieszkalnych?
Nie chodzi mi tu o przepisy, bo takowe chyba tego nie regulują (jeśli się mylę będę również wdzięczna za informację), tylko o efektywną ocenę odległości, w jakiej taka inwestycja powinna być ulokowana, by opary oleju, docierające do osiedla nie były szkodliwe.
Pytam ponieważ zamierzam kupić mieszkanie w Warszawie w pobliżu zajezdni metra; zajezdnia ostatnio podlega rozbudowie, kładzione są nowe szyny, a pod nimi układanych jest ok. 7 tys. podkładów kolejowych nasączanych olejem kreozotowym.
W związku z tym na osiedlu często wyczuwa się nieprzyjemny zapach, a mieszkańcy terenów wokół rozbudowy skarżą się na jego bardzo dużą uciążliwość.
Mieszkanie, które rozważam jest oddalone od placu robót (ok. 500 m od placu składowego i ponad 1000 m od placu budowy), w związku z czym "zapach" nie jest jednostajny ani uciążliwy. Ponadto blok leży pod samym lasem, co dodatkowo łagodzi ewentualną uciążliwość zapachową.
Zastanawiam się jednak, czy opary, nawiewane od czasu do czasu przez wiatr nie są przypadkiem szkodliwe, w stężeniu, w jakim do mnie docierają...Stąd moje pytanie w temacie.
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedz.
Pozdrawiam,
Joanna
mam pytanie - jaka powinna być odległość składowiska podkładów kolejowych nasączanych olejem kreozotowym (ok. 7 tys. sztuk) lub samego torowiska z ułożonymi świeżymi podkładami od terenów mieszkalnych?
Nie chodzi mi tu o przepisy, bo takowe chyba tego nie regulują (jeśli się mylę będę również wdzięczna za informację), tylko o efektywną ocenę odległości, w jakiej taka inwestycja powinna być ulokowana, by opary oleju, docierające do osiedla nie były szkodliwe.
Pytam ponieważ zamierzam kupić mieszkanie w Warszawie w pobliżu zajezdni metra; zajezdnia ostatnio podlega rozbudowie, kładzione są nowe szyny, a pod nimi układanych jest ok. 7 tys. podkładów kolejowych nasączanych olejem kreozotowym.
W związku z tym na osiedlu często wyczuwa się nieprzyjemny zapach, a mieszkańcy terenów wokół rozbudowy skarżą się na jego bardzo dużą uciążliwość.
Mieszkanie, które rozważam jest oddalone od placu robót (ok. 500 m od placu składowego i ponad 1000 m od placu budowy), w związku z czym "zapach" nie jest jednostajny ani uciążliwy. Ponadto blok leży pod samym lasem, co dodatkowo łagodzi ewentualną uciążliwość zapachową.
Zastanawiam się jednak, czy opary, nawiewane od czasu do czasu przez wiatr nie są przypadkiem szkodliwe, w stężeniu, w jakim do mnie docierają...Stąd moje pytanie w temacie.
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedz.
Pozdrawiam,
Joanna
Oferty biznesowe związane z tematem wątku dyskusji
Odpowiedzi
Re: Podkłady kolejowe/olej kreozotowy - tereny mieszkalne
Wysłany - 2010-09-17 23:03:33
GOŚĆ
mieszkam obok zajezdni metra, fakt zapach o którym piszesz było czuć kiedy metro konserwowało nowe podkłady kolejowe przy rozbudowie zajezdni do obsługi drugiej linii metra. Prace zostały zakończone i nic nie czuć. Nic też nie było czuć wcześniej. Zapach był związany tylko z częścią prac wykonanych przy rozbudowie. Zapraszam na Kabaty - proszę sprawdzić dziś, jutro... nic nie czuć.
Re: Podkłady kolejowe/olej kreozotowy - tereny mieszkalne
Wysłany - 2010-11-03 22:48:02
GOŚĆ
NIe wiem skąd uczucie, że nic nie śmierdzi. Mieszkam 300 m. od zajezdni metra i pomimo temperatury poniżej 10 o C oraz podwójnej ilości tłucznia, która miała zlikwidować "ucziażliwość zapachową" wciaż śmierdzi. Może nie cały czas, ale "rzutami". Jestem matką dziecka chodzącego do szkoły tuż przy zajezdni i mogę powiedzieć, że przynajmniej 1x dziennie jak jestem przy szkole (dziecko odbiera Babcia) to czuć zapach. Może nie aż tak duszący jak latem, ale czuć. Z tego co wiem, to nie tylko truje smród, ale są i inne składniki uwalniające się podczas parowania. Olej kreozotowy jest silnie trujący i żaden tłuczeń go nie może przytłumić. Planuję się stąd wynieść.
Ilość rekordów 1 do 2 z 2
