Jeśli już chcecie doradzać, to z sensem ;-)
Wątek został założony przed zmianą rozporządzenia w sprawie określenia rodzajów przedsięwzięć... która zmieniła brzmienie § 3 ust. 1 pkt 70 jak dobrze pamiętam. Więc od września 2008 r. myjnie nie wymagają w związku z tym decyzji środowiskowej - nie ma powodu by "krzyczeć" na kogoś kto przed tą zmianą pisał, ze jest wymagana decyzja środowiskowa.
Oczywiście nie zwalnia to z przestrzegania przepisów prawa budowalanego i o ochronie środowiska. Jeśli ścieki wprowadzane będą do kanalizacji, nie fakt czy się silniki myje czy nie (dlaczego niby przy myciu silnika miałyby się pojawiać ropopochodne a przy myciu karoserii, podwozia, kół nie?) tylko czy ścieki - po piersze - zawierają substancje wymienione w stosowym rozporządzeniu raz - po drugie - czy zawierają je w ilościach określonych w stosownym rozporządzeniu, decyduje czy wymagane jest pozwolenie i/lub separator ;-)