Wskaźnik pomiarowy określa się dla chwilowego (!!) zużycia określonego opału, więc jeśli źródło mocno nie zmienia sprawności w zakresie w jakim pracuje, to oczywiście później możesz stosować go niezależnie od obciążenia, bo jest odniesiony do jednostki paliwa - niezależnie od czasu jej spalania i jest do tego uniezależniony od sarki i popiołu ;-) Tak jak "normalne" wskaźniki powszechnie stosowane. Masz np. dla So2 16xS bodaj, prawda? Ja mam wskaźnik pomiarowy np. 12,2xS, 14,8xS ale też 19,5xS na jednym z kotłów u jednego klienta.
Jeśli odnosisz emisję do energii (wprowadzonej czy netto?) to nie ma znaczenia - po prostu dodatkowo wprowadzasz wartość opałową węgla (i ew. sprawność źródła - zależy jaka to energia). Dla mnie to niepotrzebne komplikowanie sobie życia.