No to ładnie nas urządzili i co robić dalej. Z dopłat kupowaliśmy samochody do kasacji a teraz muszę iść w szarą strefę.Żyć nie umierać w gównianym kraju.

A tam.. Jest tyle możliwości rozwoju. Karuzele VAT np. albo nabrać kredytów i nie spłacać. A samochody kupować na słupy ( po co kombinować z poziomami odzysku) hehehe.

Przed dopłatami dawaliśmy radę po taż damy. Chyba że ktoś tworzył firmy tylko dla dopłat. No to ma problem.
Więcej optymizmu inni mają gorzej. Każdy odpad da się sprzedać trzeba go tylko dużo mieć.
Pozdrawiam.

Tak zgadzam się jest tyle możliwości w tym kraju że strach się nie bać ale tylko nielicznym udaje się bezkarnie kombinować z VAT i tym podobne.My chcieliśmy uczciwie pracować,płacić podatki i żyć w normalnym,przewidywalnym kraju niestety tutaj wszystko stoi na głowie.Prawo które zmienia się częściej niż pogoda i trudno powiedzieć co jeszcze nasi wybrańcy narodu wymyślą.Kupować samochody na słupy i rozbierać nie przejmując się poziomami odzysków i.t.p.to jest jakieś wyjście ale po co była ta cała ustawa? A co do tego że bez dopłat też dawaliśmy sobie radę to zgadzam się ale wtedy nie trzeba było za byle jaki złom ledwo trzymający się na szpachli płacić 700 do 1000 złotych.Dopłata za każdą tonę chociaż w części rekompensowała ponoszone koszty pozyskiwania samochodów.Jestem z woj.Śląskiego gdzie jest ponad 100 stacji i jeszcze więcej szarej strefy z którą przegrywam prowadząc legalnie działalność ja mam koszty utrzymania pracowników i urzędników oni mają zyski.Stację prowadziłam jeszcze na upoważnieniu od Marszałka woj.Śląskiego a kiedy weszła nowa ustawa w 2005 roku otrzymałam decyzję od wojewody Śląskiego teraz mam kolejną od Marszałka więc wiem o czym piszę.W ustawie jest zapis że samochody pozyskujemy nie odpłatnie ale to Matrix jesteśmy tak biednym narodem że każdy za byle złom chce krocie i wcale się nie dziwię każdy musi żyć.
''A co do tego więcej optymizmu inni mają gorzej( bardzo żal mi tych innych) ale może trzeba patrzeć na tych co mają lepiej i nie mam tu na myśli cwaniaków czy oszustów ale tych co żyją w normalnym kraju gdzie nie trzeba walczyć o każdą złotówkę i gdzie prawo jest prawem i nie każdy odpad do się sprzedać niestety można oddać za darmo ale nie sprzedać jeśli robi się to legalnie.Oddaję mnóstwo 16 01 19 za które muszę płacić bo nikt tego nie chce za darmo więc mówimy o dwóch różnych sprawach i nie trzeba go tylko dużo mieć''

A propo tych odpadów...

Jeśli nie będzie aut do kasacji bo będą wybierać sąsiada złomiarza, a nie naszą legalnie działającą SDP (z pkt widzenia ekonomicznego ta decyzja będzie nawet racjonalna i opłacalna) to jak zebrać te ilości odpadów?

Szacuję że od przyszłego roku ilość kasowanych aut w naszej SDP zmniejszy się o jakieś 70%. Wysłanie transportu po odbiór odpadów 1-2 Mg stanie się nieopłacalne i spowoduje to obciążenie nas wyższymi kosztami recyklingu/odzysku odpadów.

Wniosek: albo przepłacę za auto, albo przepłacę za odpady albo zapłacę karę za brak poziomu.