Rzuciła hasło wśród koleżanek z pracy. Jedna mówi, że dwa razy już uniknęła płacenia oc.
1) sprzedali samochód bezpośrednio na złom i otrzymali umowę zbycia i nikt nie dochodził, że przez pewein okres nie płacono OC.
2) samochód się zepsuł, kupiła drugi. Ten stał i stał. Rok. Bez płacenia OC (wypowiedziana umowa OC). Po roku znalazł się nabywca, zapłacił oc w innym towarzystwie i jest wszystko w porządku.
Tyle tylko wiem ... :-(