Budowa obiektu ruszyła 4 grudnia ub.r. Przy ul. Kociewskiej, za starym wysypiskiem śmieci, powstaje nowoczesny zakład. Toruń wzbogaci się niedługo o składowisko, sortownię, dwie kompostownie, zakłady przerobu odpadów wielkogabarytowych i budowlanych oraz magazyny odpadów niebezpiecznych. Robotnicy z firmy Budimex-Dromex muszą zdążyć z inwestycją przed końcem 2009 r., ale zapewniają, że prace skończą trzy miesiące przed terminem. Na budowie jest codziennie od 100 do 150 pracowników oraz kilkadziesiąt maszyn - mówi jej kierownik Marek Włodek.

Największą część ZUOK będzie stanowiła niecka na śmieci. Ma ona 6,6 ha powierzchni i 1 mln 80 tys. m sześc. pojemności. Składowisko jest uszczelniane gliną - na jego dnie zostanie wyłożone prawie 50 tys. ton tego minerału. Będziemy zwozili tu śmieci przez 15 lat - mówi Rozwadowski. Kiedy ta niecka się zapełni, wykopiemy drugą, która starczy na kolejne kilkanaście lat.

Najważniejszą częścią ZUOK będzie sortownia. Ma ona przerabiać 20 tys. ton śmieci rocznie. Do niej będą trafiać odpady z Torunia, Lubicza, Obrowa i Wielkiej Nieszawki. W MPO zapewniają, że im więcej mieszkańców będzie prowadzić selektywną zbiórkę, tym mniej śmieci będzie trafiało na składowisko. Zastanawiamy się, jak zachęcić ludzi do segregowania odpadów. Najlepsze byłyby oczywiście bodźce ekonomiczne, ale o konkretach będziemy mogli porozmawiać dopiero we wrześniu - tłumaczy wiceszef MPO.

Inwestycja kosztuje 15,2 mln euro. 10,8 mln euro da nam Unia Europejska. MPO wyłoży z własnego budżetu 664 tys. euro, resztę dołożą Narodowy i Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska. ZUOK zatrudni 50 osób.


Źródło: Gazeta Wyborcza Toruń 02.04.2009