Odpady będziemy gromadzić po norwesku |
We wrześniu dowiemy się, kiedy powstanie w Krakowie pierwszy Zbiorczy Punkt Gromadzenia Odpadów - miejsce, w którym będziemy mogli się pozbyć tego, co nie mieści się w zwykłym pojemniku na śmieci.
- Dostaliśmy potwierdzenie, że nasz projekt został ostatecznie zakwalifikowany, no i teraz możemy ogłaszać przetarg - powiedział "Gazecie" Krzysztof Kowal, dyrektor Krakowskiego Zarządu Komunalnego, który przez ostatni rok starał się o dofinansowanie krakowskiego planu budowy Zbiorczych Punktów Gromadzenia Odpadów w ramach tzw. mechanizmu norweskiego. - Norwedzy chcą nam dać 1,8 mln euro. Za te pieniądze, uzupełnione wkładem z budżetu miasta, zbudujemy dwa takie punkty. Jeden duży i drugi mniejszy, nazwijmy go osiedlowym. Najpierw będziemy stawiali ten większy, bo wybraliśmy dla niego miejsce, gdzie nie powinno być sprzeciwu mieszkańców, czyli nieopodal siedziby Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania - opisuje sytuację dyrektor Kowal. Kiedy pierwsze takie miejsce już powstanie, KZK chce wykorzystać je do promocji tej formy zbierania odpadów.
Co będzie mogło trafić do ZPGO Z grubsza mówiąc wszystko to, co nie mieści się w zwykłych pojemnikach na odpadki, jak na przykład stare meble, ale też niezwykle kłopotliwe pozostałości po remontach mieszkań. ZPGO powstaną za norweskie pieniądze i na podstawie norweskiej techniki. Pierwszy punkt będzie niemal kopią podobnego miejsca pod Oslo. Najpierw zostanie wybudowana niecka ze szczelnym podłożem oraz zamknięty system kanalizacji, co ma zablokować możliwość zanieczyszczenia gleby wyciekami spod śmieci. Teren otoczony zostanie zielenią oraz ekranami akustycznymi. W wyrzucaniu i segregacji odpadów będzie nam pomagał personel. Wszystkie śmieci będą dzielone na 20 frakcji. Wyrzucić ciężkie rzeczy nie będzie trudno. Teren ZPGO będzie dwupoziomowy; na niższym zostaną umieszczone kontenery na odpady, z wyższego krakowianie będą wyrzucać posegregowane odpady. Jeśli ktoś nie znajdzie firmy, która odbierze od niego posegregowane śmieci za darmo, to my właśnie tworzymy miejsca, gdzie bez opłat takie śmieci będą przyjmowane - wyjaśnia Krzysztof Kowal. W przyszłości takich miejsc w Krakowie ma być od siedmiu do dziewięciu. Do bezpłatnego korzystania z nich będą uprawnione osoby zameldowane w Krakowie. Jedyny koszt to własny transport.
Pomoc z Północy
Norweski Mechanizm Finansowy to fundusz założony przez rząd Norwegii w celu wspierania rozwoju 10 nowych krajów z Europejskiego Obszaru Gospodarczego, w tym Polski. Co roku do rozdania jest po 113,4 mln euro. Kraków dostał wsparcie dla ZPGO w ramach priorytetu dotyczącego ochrony środowiska. Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków
Gazeta Wyborcza (www.gazeta.pl)
Warto zobaczyć
Wykonamy stronę www dla Twojej firmy
Przykładowe szablony strony