Wygląda na to, że spór kompetencyjny w sprawie gospodarki odpadami komunalnymi został zakończony. Decyzją premiera, to Ministerstwo Środowiska zajmie się uporządkowaniem systemu.

Jeśli nie podejmiemy koniecznych - chociaż katastrofalnie spóźnionych już działań - czeka nas „śmieciowa" euro-kompromitacja - tak o sporze kompetencyjnym mówił jeszcze w czerwcu Zdzisław Smolak, społeczny rzecznik integracji europejskiej polskiego systemu gospodarki odpadami komunalnymi (Nie zaśmiecajmy Europy).

Podział kompetencji pomiędzy trzy resorty: Ministerstwo Środowiska, Ministerstwo Infrastruktury oraz Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, uniemożliwiał sprawne uporządkowanie systemu gospodarki odpadami.
Prace nad ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach były opóźnione do czasu rozstrzygnięcia sporu. Nie wiadomo było kto ma się zajmować prowadzeniem dalszych prac nad projektem założeń do tej ustawy.

Jak się dowiedzieliśmy, spór kompetencyjny został zakończony. Potwierdziła to Magda Sikorska, rzecznik ministra środowiska. 15 lipca premier podjął decyzję, iż to Ministerstwo Środowiska przejęło wiodącą rolę w przygotowaniu założeń do ustawy o gospodarce odpadami komunalnymi. Zostaną one przez resort przedstawione do konsultacji społecznych po 10 sierpnia.

Podstawą prac będzie konieczność realizacji wymagań unijnych określonych m.in. w dyrektywie ramowej o odpadach, która zobowiązuje Polskę do osiągnięcia do 2020 r. odpowiednich poziomów odzysku i recyclingu odpadów w podziale na materiały (np. papier, tektura).

Z kolei dyrektywa składowiskowa zobowiązuje państwa członkowskie do ograniczenia ilości odpadów komunalnych kierowanych do składowania. Do końca 2010 r. powinniśmy ograniczyć je do 75 proc., do końca 2013 r. do 50 proc., a do końca 2020 r. do 35 proc. całkowitej masy odpadów komunalnych ulegających biodegradacji (w stosunku do masy tych odpadów wytworzonych w 1995 r.).

Prace resortu środowiska mają na celu uporządkowanie systemu gospodarki odpadami komunalnymi, w tym określenie kwestii finansowania systemu. O tym, że jest to konieczne, nikogo nie trzeba przekonywać.

źródło: Serwis Samorządowy PAP