Komu się to opłaca ,czyli pieniądze na śmietniku . |
„Pieniądze leżą na ulicy , trzeba się tylko po nie schylić”, mówią ci którzy posiedli tajemną wiedzę robienia dobrych interesów „z niczego” .
Jednym z ich sekretów jest umiejętność zauważania możliwości tam gdzie inni
widzą np.tylko śmieci – śmieci za których wywóz już od nowego roku trzeba
zapłacić dużo więcej .
Rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie opłat za
korzystanie ze środowiska (Dz.U.2007r ., nr 106, poz. 723) wprowadza nowe opłaty
za składowanie odpadów komunalnych – za tonę odpadów trafiających na wysypisko
firma wywozowa zapłaci nie 15 zł (jak dotychczas), ale 75 zł . Oczywiście koszty
te firmy przewozowe będą zmuszone przerzucić na swoich klientów .
Czy musi
być tak drogo ?
Nie koniecznie .
Czy jest sposób na niższe opłaty
?
Tak, tym sposobem jest segregacja i „miniaturyzacja” odpadów !
Butelki typu PET .
Ile dużych , butelek typu PET po coli ,czy wodzie mineralnej zmieści się w
standardowym 12-15 litrowym koszu na śmieci ?
Pięć , może sześć … , puszek
aluminiowych piętnaście … .
Czy jest możliwe zmieścić do tego kosza pięć razy
więcej takich opakowań ?
Tak , oczywiście ale trzeba je najpierw dokładnie
zgnieść .
”Nożnie” czy ręcznie to za dużo zachodu !
I tu rozwiązujemy
problem zgniatarką do butelek typu PET(od 0,5 do 2,5L) i puszek aluminiowych
„ECOPRESS” , której dystrybutorem w Polsce jest firma DR-International z Wodzisławia Śląskiego Urządzenie proste
i skuteczne w działaniu , przydatne wszędzie tam gdzie pojawiają się plastikowe
butelki , aluminiowe puszki , potrzeba „miniaturyzacji” i wygody przy ich
zgniataniu .
Komu potrzebna jest zgniatarka , kto i w jaki sposób na zgniataniu zyskuje ?
Jan Kowalski : oszczędza czas wynosząc kubeł śmieci pięciokrotnie rzadziej niż poprzednio, pięciokrotnie rzadziej płaci za worki i ich wywóz . Oszczędza nerwy nie widząc wysypujących się z kosza plastikowych butelek ,które „jak żywe wyskakują” z pojemnika przy kolejnej próbie włożenia do kosza następnego plastiku .
Zakład Komunalny: wywozi jednym kursem 10 m3 sprasowanych odpadów ,a nie 10m3 powietrza z odpadami . Mniej kursów ,mniej zużytego paliwa ,mniej roboczo godzin ludzi i sprzętu . Więcej czasu i mocy przerobowych na realizację nowych proekologicznych pomysłów czy inwestycji .
My wszyscy ,czyli każdy kto musi zapłacić za wywóz
śmieci .
Mniejsza ilość kursów „śmieciarek” to mniejsza emisja spalin
do atmosfery. Właściwe zagospodarowanie odpadów , które można raz jeszcze
wykorzystać bez bezsensownego marnotrawstwa jest ochroną cennych zasobów
naturalnych ziemi . Zmniejszenie ilość śmieci wywożonych na wysypiska przedłuża
czas eksploatacji wysypisk już istniejących . Nie lubimy przecież nowych
śmietnisk czy spalarni ?
Oprac. Jarosław Antonik
Warto zobaczyć
Wykonamy stronę www dla Twojej firmy
Przykładowe szablony strony